Zwalczanie chwastów
Co jest największym wrogiem rolnika, który decyduje się na hodowlę roślin na polu? Generalnie można na to pytanie odpowiedzieć na kilka sposobów. Bywa tak, że okazuje się nim pogoda – ta akurat może być też doskonałym sprzymierzeńcem, ale natura jest nieprzewidywalna i nigdy do końca nie wiadomo, czy aura obejdzie się łaskawie z uprawami. Z całą pewnością zagrożeniem stałym i poważnym są chwasty. Na pozór to rośliny jak każde inne, zazwyczaj poczciwe i mające nawet pozytywne konotacje (wiele polnych chwastów jest cenionych jako surowiec w produkcji leków ziołowych lub kosmetyków). W kontekście uprawy zbóż czy roślin oleistych chwast przestaje być jednak sympatyczną rośliną, ale staje się problemem, z którym należy walczyć. Kluczowym orężem jaki w rękach mają gospodarze, jest szeroki zakres środków chwastobójczych, czyli herbicydów.
Stanowią one mieszanki chemiczne, z których przyrządza się wodny roztwór do oprysku. Każdy herbicyd posiada w składzie inny składnik aktywny, który radzi sobie z konkretnymi rodzajami chwastów. Nic nie stoi na przeszkodzie, aby testować różne środki i wybrać najlepszy. Nie każdy ma jednak możliwości i czas, aby przeprowadzać tego rodzaju próby. Dlatego lepiej polegać na opiniach ekspertów, innych rolników oraz na tym, co deklarują producenci preparatów. Każdy z nich powinien być dokładnie opisany, a zawarte tam informacje określają skład surowcowy, rodzaje zwalczanych chwastów oraz wskazania do stosowania.
Są bowiem produkty, które zalecane są do użytku z konkretnymi rodzajami zbóż.